YANKEE CANDLE Soft Blanket plus kolekcja Q1 2015

Jednym z pierwszych wosków, który wpadł w moje ręce był Soft Blanket. Nabyłam go podczas wypadu do Krakowa, a dokładniej w sklepie Zapach Domu, który znajduje się na ulicy Miodowej. Od samego wejścia doznania zapachowe są szalone. Kolejno szłam i wąchałam każdy z osobna wosk z oferty znajdującej się w sklepie.  

Sama etykieta i zapach kojarzy się z dzieciństwem, błogim lenistwem. Na obecne szare dni i odpoczynku po zabawie nadaje się idealnie. Tuż przed odpaleniem nieco swoim zapachem przypomina mi zapach Clean Cotton. 

Ma zawarte w sobie rozgrzewający i bogaty zapach bursztynu, który został połączony z wanilią oraz cytrusem. Niewielka ilość wosku wystarczy, aby aromat przeniósł się w miejscu, gdzie znajduje się kominek. 

Należy on do kategorii zapachów ciepłych. Posiada świeże nuty zapachowe, wyróżniający się intensywnością. Dodatkowo ciepły koc, gorąca herbata oraz książka jest uzupełnieniem na spokojny wieczór. Długotrwałość niewielkiej ilości wosku była zaskakująca, gdyż zapach unosił się w powietrzu od 2 do 3 godzin. 

Firma wprowadziła się już kolekcję Q1 na rok 2015. Na chwilę obecną zakupiłam dwa zapachy, którymi są Aloe Water oraz Shea Butter. Pierwsze wrażenie, jakimi charakteryzują się woski to ich rześkość. Z tym, że Shea Butter w folii zdaje się bardziej stonowanym zapachem. 

Gdy już zostaną wypróbowane napiszę parę słów od siebie. Mam także ochotę za zakup świec. Jakie zapachy możecie polecić?