Chińskie zakupy Ebay #3

Zakupy, które przypłynęły z azjatyckich stron. Można na na nich znaleźć dosłownie wszystko. W tym poście królują błyszczyki. Na tym punkcie mam hopla, jest tak też z butami czy torebkami. Ze względu na swoją ciekawość chcę przedstawić produkty zaprezentowane poniżej. Zapraszam do dalszej części postu. 


Dwa kolejne zakupy mogą stanowić fale negatywnych opinii. Oczywiście nie posiadam oryginalnych produktów. Te zostały kupione z ludzkiej ciekawości. Jednym z nich jest to błyszczyk z firmy Anastasia Beverly Hills. Po zdjęciach w internecie i filmach na Youtube można znaleźć różnice pomiędzy oryginałem, a podróbką. Konsystencja błyszczyka nie utrudnia aplikacji. Kolor jaki otrzymałam to Blush. Największym jej minusem jest to, jak schodzi z ust. Kolejne dokładane warstwy produktu pogarszają tylko sytuację. Cena produktu to 2,50$.


Kolejna rzecz to błyszczyk na wzór firmy Lime Crime. Dokładniej jest to kolor Faded. Niestety na zdjęciach z aukcji odbiegał kolorem, z tym co do mnie dotarło. Po nałożeniu na usta jest to winny kolor. Natomiast na aukcji wpadał bardziej w fioletowy kolor. Jego usunięcie z ust to nie lada wyzwanie. Cena produktu to 1,91$.


Kolejna matowa pomadka do kolekcji. Swoim opakowaniem przypomina nowe matowe pomadki z Golden Rose. Producent w swojej ofercie posiada szesnaście kolor, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Błyszczyk posiada kremową konsystencję, produkt po nałożeniu na usta potrzebuje trochę dłuższą chwilę na wyschnięcie. Cena produktu to 1,90$. Dalsze przemyślenia przedstawię w osobnym poście.


Poniżej zaprezentowałam kolory produktów. 
Zamiłowanie do azjatyckich kosmetyków trwa nadal. Pierwszym zakupem korektor pod oczy z firmy Holika Holika. Na aukcji występował w dwóch wersjach kolorystycznych. Mój odcień to numer #21 light beige. Zdjęcie nie do końca oddaje realizm koloru. W rzeczywistości jest trochę bardziej szarawy. Cena produktu to 6$.


Nie mogło zabraknąć czegoś do paznokci. Nie tyle co lakier hybrydowy, a bardziej lakier o formie żelowej. Wybrałam odcień szarości. Formuła jest gęstsza, z kolei zapach jest bardzo nieprzyjemny. Co do jakości i utrzymania się żelu na paznokciach przekonam się z czasem. Do zakupu skłoniła mnie promocyjne cena 0,99$. 


Walka z zaskórnikami, zanieczyszczeniami na twarzy trwa. Po pierwszych doświadczeniach z plastrami na nos, postanowiłam wypróbować kolejne. Również z firmy Holika Pig- nose clear. Opakowanie produktu zauroczyło mnie. Mam nadzieję, że  Dodatkowym atutem była promocyjna cena (4,50$) oraz krótki czas oczekiwania na przesyłkę (niecałe dwa tygodnie). Z czasem przedstawię bliżej moje odczucia o działaniu.


Słynne błyszczyki firmy Menow. Na różnych aukcjach ceny tych produktów wahają się od 0,70$ do 1,20$. W kolekcji jest przeszło czterdzieści kolorów. Z czego dostrzegam, że są aktualizowane wraz z trendami panującymi w makijażu. 


Poniżej starałam się jak najbardziej realistycznie przedstawić posiadane przeze mnie kolory. Numer 18 to typowy brązowy Dwunastka wpada w koral. Jest najtrwalszy z całej trójki, które posiadam. Z kolei 26 to brzoskwiniowy nudziak. 



Miłej niedzieli kochane :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 MISS Pixie - blog kosmetyczny , Blogger